Wszystko robiła w biegu, zapłaciła za to wielką cenę, teraz przestrzega innych, którzy z pewnością robią tak samo

Wielkie pośpiech towarzyszy nam na co dzień, jednak może być on zgubny i bardzo bolesny.

Cały czas mamy coś do załatwienia, spieszymy, zwłaszcza gdy na głowie jest wiele spraw i rodzina. Wiedzą o tym doskonale mamy, którym zawsze brakuje czasu. Rano trzeba zawieść dzieci do szkół, samej zdążyć do pracy, albo z innymi załatwieniami. To sprawia, że chce się zrobić wiele rzeczy w jednym czasie, a to często prowadzi do wypadków.

Kto z nas nie robi w tym samym czasie wielu rzeczy, zwłaszcza rano, kiedy każda minuta jest cenna i ucieka bardzo szybko. Zanim się wstanie, ubierze, trzeba już wychodzić, a gdzie śniadanie czy chwila dla siebie. Tylko w serialach o poranku cała rodzina jada wspólne śniadanie i ma czas, by omówić plan dnia. W rzeczywistości jest to najczęściej bieg, popędzanie dzieci i walka, by nie wybuchnąć.

Nie inaczej poranki wyglądały u Abigail Jones, mama małego dziecka, codziennie rano przygotowywała wszystko, a potem jechała do pracy. Każdego ranka robiła sobie kawę w kubku termicznym, który zabierała ze sobą do auta. Kiedy prowadziła lubiła pociągnąć łyk kawy. Jednak pewnego poranka kubek zawiódł, a ona wylądowała w szpitalu z ogromnym oparzeniem.

Abigail stwierdziła, że ma jeszcze chwilę do wyjścia i chciała napić się łyka kawy, jednak pokrywka w kubku puściła i wrząca kawa wylała się jej na brodę, szyję i rękę. Oparzenia były tak poważne, że musiała przejść szereg zabiegów, a w pierwszej chwili lekarze uważali, że będzie musiała przejść zabieg przeszczepu skóry. Oparzenia były bolesne i długo się goiły, dopiero po 9 miesiącach udało się je wyleczyć, ale ślady pozostaną na zawsze.

Abigail przestrzega, by poranny pośpiech, robienie wielu rzeczy naraz nie stały się przyczyną tragedii, bo wystarczyła chwila nieuwagi i niedokręcenie zakrętki, by kosztowało ją to wiele bólu, łez i kosztów leczenia.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej. źródło : dailymail.co.uk

Reply