Przyszli do weterynarza i zażądali uśpienia psa. Jako przyczynę tej decyzji podali fakt, że pies jest… za brzydki!

Organizacja Sidewalk Specials na czas rekonwalescencji zorganizowała Nik Nakowi dom zastępczy i czworonóg trafił pod opiekę Kamilli Nurock. Dziewczyna od razu poczuła wyjątkową więź ze starszym i  schorowanym psem, w którym jego właściciele wiedzieli tylko brzydkie kaczątko.

Kamilla z wielką troską dbała o psa, a zamiany jakie zaszły w zwierzęciu są ogromne. Po pierwsze poprawił się jego stan zdrowia i pokrył się zdrową sierścią, a po drugie odzyskał radość życia i zaufanie do ludzi. Wolontariuszka tak się żyła z Nik Nakiem, że postanowiła go zatrzymać, co skomentowała krótko:

To nie Ty wybierasz psa, ale on Ciebie.

Nik Nak dostał na dobry początek nowe imię Newman. Nareszcie ma dom i miłość na jaką zasłużył. A jego byli właściciele? No cóż, miejmy nadzieję, że zmienią swoje postępowanie, bo do dobrych ludzi im bardzo daleko.


Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej. źródło : lifedaily.com, facebook.com

Reply