Mieli dość życia w obskurnych i brudnych slumsach. Chwycili więc za pędzle, a efekt jaki osiągnęli, rzucił wszystkich na kolana

Czasem nie trzeba wiele, by otaczający nas świat zmienić na lepsze.

Świat zdaje się być tylko taki, jakim wykreuje go człowiek. To tylko od ludzkich działań zależy w jakim środowisku i miejscu będzie żyć. Dlatego tak ważne jest mobilizowanie lokalnych społeczności, by wspólnie chciały pracować na rzecz poprawy życia w ich małych ojczyznach. Tylko działając razem, można osiągnąć coś niesamowitego.

Indonezja nie należy do zamożnych krajów. Panująca tam bieda sprawia, że całe wioski wyglądają jak slumsy. Stare, obskurne i walące się chatki robią przygnębiające wrażenie i na pewno nie zachęcają turystów do odwiedzin, nawet jeśli są położone w atrakcyjnej okolicy.

Kampung Pelangi to niewielka wioska, położona nad jeziorem Danau Rawa Pening, czterdzieści kilometrów od miasta Semarang, stolicy prowincji Jawa Środkowa w Indonezji. Mieścina miała przygnębiający wygląd, co bardzo nie podobało się 54-letniemu Slametowi Widodo, dyrektorowi miejscowej szkoły.

Zainspirowany podobnymi akcjami, postanowił namówić lokalne władze, by dofinansowały prace malarskie w slumsach. Dzięki staraniom mężczyzny, Kampung Pelangi uzyskało dotację w wysokości 22 tysięcy dolarów! Ta kwota zmieniła życie mieszkańców…

Chcąc przeciwstawić się panującemu smutkowi i szarości, postanowiono, że wioska zamieni się tęczową krainę, pełną kolorów i inspirujących motywów malarskich. W rezultacie po pomalowaniu 232 domów, miejscowość była nie do poznania, nawet dla mieszkańców!

Koniecznie odwiedźcie kolejną stronę i zobaczcie więcej zdjęć tej unikalnej indonezyjskiej wioski. 

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej. źródło : boredpanda.com, pemkotsemarang2016.wordpress.com

Reply