Koniec z jedzeniem psów na chińskim festiwalu Yulin! Z okazji tego święta smakoszy mięsa naszych pupili, co roku ginęło około 20 tysięcy czworonogów!

Po licznych protestach obrońców praw zwierząt mięso psów na chińskim festiwalu Yulin zostało w końcu zakazane.

Znawcy Azji twierdzą, że Chińczycy jedzą wszystko to, co ma cztery nogi oprócz stołu i wszystko to, co lata oprócz samolotu. W tym drastycznie brzmiącym powiedzeniu niestety jest wiele prawdy. Psy i koty u Azjatów nie mogą być bezpieczne. W Chinach co roku giną miliony tych zwierząt!

Nie tak dawno zakaz spożywania mięsa domowych pupili wprowadził Tajwan. Stał się przez to pierwszym azjatyckim państwem, w którym pojawiły się podobne obostrzenia. Teraz za przykładem mądrej wyspy idą Chiny. Zakaz dotyczy na razie tylko mięsa spożywanego na corocznym festiwalu Yulin, co wcale nie umniejsza jego wagi. Nowe prawo ocali kilkadziesiąt tysięcy zwierząt, które miały trafić pod nóż!  Jak podają zagraniczne źródła, w związku z festiwalem, co roku zabijanych było od 10 do 15 tys. psów. To dane oficjalne.

Drugie tyle zwierząt ginęło z chińskich podwórek i posesji w niewyjaśnionych okolicznościach. Ilość zwierząt, które co roku trafiały na talerze Chińczyków szacowana jest w milionach (nawet ponad 100 milionów) ! Wprowadzenie zakazu spożywania mięsa z psa na festiwalu to pierwszy poważny krok w kierunku poprawy traktowania psów w Chinach. Według Daily Maila zakaz jedzenia psów zostanie wprowadzony 15 czerwca, na tydzień przed datą barbarzyńskiego święta mięsa.

Złamanie prawa ma być karane grzywną w wysokości 100 tys. jeanów, czyli ponad 50 tys. zł, lub nawet więzieniem! Niestety, zakaz nie obejmie mięsa kotów, które nadal będą brutalnie zabijane, a ich mięso trafi na stoły obok tuszek innych zwierząt.

Zainteresował Cię ten temat? Przejdź na drugą stronę i dowiedz się jeszcze więcej. 

stiwal Yulin nie jest tradycyjnym wydarzeniem, ale jednym z wynalazców, które w 2010 r. wymyślili specjaliści zajmujący się sprzedażą mięsa psów. W ten sposób handlarze chcieli sztucznie zwiększyć sprzedaż czworonogów. Psy, które trafiały na talerze w Yulin zwykle wyłapywano z ulic, lub kradziono z podwórek. Przetrzymywano w okropnych warunkach i odwożono do rzeźni, gdzie ginęły w niehumanitarny sposób. Takie praktyki nie zostały jeszcze zakazane w karygodny sposób.

Jak ostrzegają obrońcy praw zwierząt wprowadzenie zakazu na tydzień przed festiwalem nie zredukuje w znaczny sposób liczby zabitych czworonogów. Po prostu zginą one wcześniej. Jak ostrzegają prozdrowotne organizacje konsumowanie psów może mieć poważne konsekwencje dla zdrowia ich zjadaczy. Mięso podejrzanego pochodzenia to ryzyko na globalną skalę. Światowa Organizacja Zdrowia bije na alarm. Zdaniem ekspertów z instytucji handel psim mięsem przyczynia się do rozprzestrzeniania się wścieklizny i zwiększa ryzyko cholery.

To małe zwycięstwo obrońców zwierząt nad ich zjadaczami może przyczynić się do zaprzestania masowej rzezi czworonogów. Jak zaznacza Andrea Gung, dyrektor wykonawczy projektu Duo Duo Animal Walfare to pierwszy krok na drodze do pozytywnych zmian.

Nawet jeśli jest to tymczasowy zakaz, mamy nadzieję, że będzie to miało efekt domina, co doprowadzi do ostatecznego zakazania handlu mięsem psów – zaznacza działaczka.

Tymczasowy zakaz spożywania psiego mięsa to owoc działań oddolnej inicjatywy miłośników zwierząt. Ich zmagania o prawa psów i kotów spotkały się z pozytywnym odzewem ludzi. Petycję w sprawie zaprzestania rzezi w ubiegłym roku podpisało 11 milionów Chińczyków.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej. źródło : dailymail.co.uk

Reply