W wyniku efektu cieplarnianego miliony ludzi mogą trafić do szpitali! W lodzie i w wiecznej zmarzlinie kryje się bowiem zło, które może zmienić losy świata

Każde działanie pociąga za sobą konsekwencje, o których lepiej pomyśleć zawczasu.

Człowiek nie żyje w próżni, a jego czyny wpływają na otoczenie, zmieniają je i kształtują. Czasem skutki określonych zachowań nie są od razu widoczne, ale można mieć pewność, że prędzej czy później przypomną o sobie. Dlatego warto zastawiać się nad dalekosiężnymi konsekwencjami swojego zachowania.

Naukowcy od kilku dekad biją na alarm, że obecna polityka gospodarcza świata prowadzi do jego zagłady. Dewastacja środowiska naturalnego sprawia, że ekosystemy załamują się, giną cenne gatunki zwierząt, plony są mniej wydajne, a ogólna temperatura na powierzchni globu zwiększa się.

Wycinka drzew, przy jednoczesnym zwiększeniu źródeł wytwarzających spaliny i zanieczyszczenia powietrza, sprawa że w atmosferze unosi się coraz więcej gazów cieplarnianych, które blokują oddawanie przez planetę  ciepła do przestrzeni kosmicznej. To zaś realnie przekłada się na temperaturę, której wahania na plus mogą mieć fatalne konsekwencje.

Najczęściej powtarzane obawy dotyczące globalnego ocieplenia, wiążą się z lodowcami. Ich topnienie podwyższa bowiem poziom mórz i oceanów, co z kolei zagraża milionom nadmorskich miejscowości, które za jakiś czas po prostu mogą zniknąć pod wodą. Jednak ostatnio naukowcy zwrócili uwagę na inne zagrożenie związane z ociepleniem klimatu, które może mieć o wiele bardziej niebezpieczne dla ludzkości skutki.

Jakie mogą być konsekwencje stopnienia lodowców i rozmarznięcia ziem na kołach podbiegunowych? Wszystkiego dowiecie się już z kolejnych stron.