Dziadek chciał pomóc wnuczce wyczyścić lalkę, ale gdy zwrócił jej zabawkę, dziewczynka wpadła w histerię. Dziecko będzie miało traumę jeszcze długo

Dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane.

Ludzie zazwyczaj chcą dobrze, ale nie zawsze im to wychodzi. Często szlachetne pobudki obracają się przeciwko tym, którzy chcą coś zmienić na lepsze i w efekcie  zamiast realnie pomóc, robią komuś tak zwaną niedźwiedzią przysługę. Warto o tym pamiętać, bez względu na wiek.

 

Dziadkowie zazwyczaj szaleją za swoimi wnukami i zrobią dla nich wszystko. Tak też było z pewnym seniorem, który spędzał popołudnie z kilkuletnią wnuczką. Dziewczynka zaplanowała na ten czas porządki w domku dla lalek i poprosiła dziadka o pomoc.

Zadaniem starszego pana miało być wyczyszczenie ulubionej lalki wnuczki i umycie jej włosów. Dziadek do zadania podszedł iście po męsku i uznał, że musi zrobić do porządnie, za pomocą skutecznych środków. Niestety postanowił wyczyścić zabawkę… benzyną lakową!

 

Substancja okazała się na tyle silna, że zmyła malunki z twarzy lalki pozostawiając ją niesamowicie szpetną. Bez namalowanych oczu i ust jej twarz stała się bezkształtna, niczym u jakiegoś potwora. Dodatkowo dziadziuś w desperackiej próbie ratowania sytuacji, dokleił jej oczy wycięte z gazety!

Choć cała sytuacja z perspektywy dorosłego człowieka jest bardzo zabawna, to dziewczynka przeżyła traumę, gdy zobaczyła swoją ukochaną lalkę. Rodzice długo nie mogli jej uspokoić i wytłumaczyć, co się stało. Współczujemy tej dziewczynce, ale jej dziadkowi również, bo musiało mu pękać serce, gdy widział zrozpaczoną wnuczkę płaczącą nad lalką, którą tak pokiereszował.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej. źródło : deadbees.net

Reply