Nieudane związki zostawiają nas w kawałkach. Niektórych dziur nie da się zalepić, wiedzą o tym ludzie, którzy walczą z pistantrofobią

Pistantrofobia to lęk przed ponownym zaufaniem ludziom, którzy nas skrzywdzili, oraz strach i brak zaufania do ludzi w ogóle.

Niektórym ludziom zaufanie przychodzi łatwo. Obdarzają nimi hojnie wszystkich do momentu, w którym ktoś ich nie zdradzi, nie upokorzy i nie złamie im serca. Później bardzo trudno jest im przekonać się do kogokolwiek i nawet ludzie bliscy, na których do tej pory mogli zawsze liczyć uchodzą w ich oczach za fałszywych i potencjalnie wrogich.

Pistanatrofobicy nie zawsze zdają sobie sprawę z tego, że mają tę fobię. Jest ona zwykle ukryta, dopóki nie wyjdą z traumy po nieudanym związku, czy dramatycznie zakończonej przyjaźni. Takie osoby w pewnym momencie po prostu orientują się, że trzymają świat na dystans i we wszystkich ludziach dopatrują się wrogów, a we wszystkim co robią ich znajomi podstępu.

Ciągle zastanawiają się z kim i o czym rozmawia ich nowy partner. Są wścibskie i dopóki nie sprawdzą i nie dowiodą, że niczego nie knujesz, będą podejrzewać cię o najgorsze. Czują się niepewnie, wolą więc wszystko kontrolować. Nie wystawiają swojego zaufania na próbę, bo po prostu go nie mają.

Są czepliwe i wymagające. Każda twoja pomyłka spotka się z litanią twoich wcześniejszych błędów,  usłyszaną z ich ust. O tych błędach prawdopodobnie nawet nie miałeś pojęcia, że je popełniłeś. One jednak doskonale o nich pamiętają. Dokładnie je przeanalizowały, sprawdzając, czy przypadkiem nie próbujesz ich oszukać. Czego jeszcze możesz spodziewać się ze strony kogoś z pistantrofobią?

Czytaj na następnej stronie.

go, że masz do czynienia z kimś takim, dowiesz się obserwując jego reakcje i zachowania. Zarówno w przyjaźni, jak i w miłości taka osoba będzie wykazywać się nadmierną podejrzliwością. Nie zawaha się wystawić tego, co was łączy na niejedną próbę, takie testy choć na chwilę pozwolą jej bowiem uzyskać utraconą pewność siebie. Z boku pistantrofobik będzie przypominać fortecę. Takie osoby obudowują się bowiem grubym i wysokim murem, przez który mało kto jest się w stanie przedrzeć i wejść z nimi w głębszą relację.

Jeśli w przytoczonym opisie dostrzegasz podobieństwo do zachowań swoich, lub twych bliskich, to znak, że powinieneś działać. Terapia może okazać się niekonieczna, jeśli uda ci się zmienić sposób myślenia swój, lub osoby, na której ci zależy. Choć może się to wydawać trudne, nawet z najgorszych traum można się jednak otrząsnąć.

Nie musisz od razu wystawiać się na strzały. Wystarczy, że trochę się otworzysz i pohamujesz swojego wewnętrznego szeryfa, odpuścisz trochę partnerowi i pozwolisz sobie na większy luz. Z czasem zaobserwujesz, że utracone zaufanie zacznie powracać, a relacje międzyludzkie zaczną się lepiej układać.