Po 124 latach w Indonezji znów zaczynają przychodzić na świat nosorożce sumatrzańskie. Czy uda się ocalić ten ginący gatunek?

Obecnie ponad 40 tysięcy gatunków zwierząt na świecie jest zagrożonych wyginięciem. Niestety taki stan rzeczy to głównie zasługa człowieka, ponieważ przez lata niszczył on środowisko naturalne wielu stworzeń i bez opamiętania na nie polował.

Zwierzęta najbardziej zagrożone wymarciem zalicza się do gatunków krytycznie zagrożonych. Jednym z nich jest nosorożec sumatrzański, który naturalnie występuje na Borneo i Sumatrze (niegdyś jeszcze w lasach tropikalnych południowo-wschodniej Azji). Od lat populacja tych zwierząt spada, więc wielką radością są narodziny każdego kolejnego małego nosorożca.

sumatran-rhinoceros-p

W 1900 roku było około 500 tysięcy nosorożców sumatrzańskich żyjących w środowisku naturalnym. Do 1970 roku ich populacja zmniejszyła się do 70.000, z czego niecałe 30 tysięcy stanowiły zwierzęta dziko żyjące. Obecnie na całym świecie żyje tylko około 250 sztuk tych nosorożców (około 50 na wolności). Walką o przetrwanie gatunku zajmuje się Międzynarodowa Fundacja Rhino, która przede wszystkim walczy z kłusownikami i stwarza żyjącym osobnikom optymalne warunki bytowania. Dzięki temu nosorożce zaczynają się rozmnażać.

Nosorożce sumatrzańskie jako jedyny gatunek z rodziny nosorożców mają sierść

sumatran-rhinoceros-8

Miłośnicy tych wielkich zwierząt mają ostatnio spore powody do radości. W 2012 roku, po 124 latach przerwy, urodził się w Indonezji mały nosorożec, któremu nadano imię Andatu. Niedawno jego 14-letnia mama Ratu ponownie zaszła w ciążę, która również szczęśliwie zakończyła się porodem zdrowego cielęcia.