Po 9 wspólnych latach porzucił ją 3 dni przed ślubem. Powód, dla którego tak postąpił, rozdarł jej serce

Kiedy zna się kogoś lata, wspólnie żyje i codziennie razem z tą osobą wychowuje dzieci, to zdrada boli bardzo.

Wydaje się nam, że jeśli jesteśmy z kimś długo, to ta osoba nie ma przed nami tajemnic. Potrafimy dostrzec, że coś się dzieje, coś jest nie tak. Czasami jednak codzienne obowiązki, troska o dzieci przysłania wszystko i nie zauważa się, że kochający ludzie oddalają się od siebie. Czasami ludzie ulegną chwilowej skłonności i przyjemności przekreślając dotychczasowe życie.

 

Zdrada w każdym przypadku bardzo boli, bo jest ciosem, jakiego nikt się nie spodziewa. Nawet jeśli nie ślubuje się w urzędzie czy przed ołtarzem, to wierność jest ważna i dla wielu osób oczywista, nawet w związku nieformalnym. Jednak zdarzają się partnerzy, którzy nie uznają wierności za wartość i sądzą, że jeśli się nie wyda, to nic się nie stało.

Clary Akers była ze swoim mężczyzną 9 lat, doczekali się dwóch córek. Dziewczynki mają 6- i 2-latka i kiedy dowiedziały się, że ich rodzice wezmą ślub, bardzo się cieszyły. Podobnie jak Clara. Kiedy Shaun – jak nazwała go Clara, oświadczył się jej w walentynki 2015 roku, cieszyła się i już zaczęła planować ślub. Córeczki miały być ich druhnami, wybrały piękne suknie, by towarzyszyć mamie.

Kiedy powiedziała o planach ślubu rodzinie, okazało się, że jej brat też chce wziąć ślub, więc postanowili zorganizować podwójną uroczystość. Okazało się, że łącznie na przyjęciu będzie około 200 gości, więc zarezerwowali wielki hotel z piękną salą i dwa piękne torty.

Wszystko było gotowe, pozostało tylko czekać na wielki dzień i udać się na wieczór panieński i kawalerski. I to właśnie ta impreza ujawniła prawdę o zachowaniu Shauna.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej. źródło : mirror.co.uk

Reply