Zapragnął, by jego kot wyglądał bardziej wyjątkowo, więc postanowił zafundować mu… tatuaż! Dodaje też, że Bóg tak chciał

Tatuowania skóry kota podjął się doświadczony ukraiński tatuażysta. Yasha został znieczulony, a cały zabieg trwał 25 minut.

Anatolij twierdzi, że decyzji o tatuowaniu pupila nie podjął pochopnie i wszystko wraz ze swoją partnerką dokładnie sprawdził, by mieć pewność, że malunek nie zaszkodzi kotu.

 

Mężczyzna jest przekonany, że nie tylko ludzie powinni podkreślać swą wyjątkowość, ale zwierzęta również.

Bóg stworzył nas różnymi, a próba wtłoczenia wszystkich w identyczne ramy określające tożsamość, to narażanie się na boży gniew i próba przeciwstawienia się jego woli. Oczywiście jeśli jesteście bezdusznymi ateistami i nie wierzycie w istnienie Boga, możecie dalej potępiać podjętą przez nas próbę dodania wyjątkowości naszemu ukochanemu kotu Yashy.

Trzeba przyznać, że jest to bardzo niestandardowe podejście do sprawy i większość osób je krytykuje, uznając, że wola Boga nie ma nic wspólnego z tatuowaniem kotów, w celu pokazania ich wyjątkowości.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej. źródło : deadbees.net

Reply