Tatuażowe niewypały w realnym świecie. Jeśli chcesz mieć fajny motyw, lepiej wybierz doświadczonego tatuażystę!
Tatuowanie ciała wymaga wielu umiejętności artystycznych. To nie tylko wprawna ręka i opanowanie, ale przede wszystkim trudna i czasochłonna praca. Tatuażystą nie można zostać ot, tak! Trzeba jak najszybciej wyrobić sobie zdolność odwzorowana nawet najbardziej skomplikowanego wzoru i przede wszystkim dużo ćwiczyć.
Każde, nawet najmniejsze niedociągnięcie pozostanie na czyjejś skórze na zawsze, dlatego tak ważna jest precyzja i profesjonalne podejście do zadania. Oczywiście, jeśli dziara się nie spodoba, można wykonać tzw. cover, czyli zastąpić ją innym, ładniejszym wzorem. W tatuowaniu jednak nie o to chodzi.
Kiedy idziemy do salonu tatuażu z zamiarem zrobienia fajnego wzoru, takiego też oczekujemy. Nie interesują nas fuszerki i to, że tatuażysta „dopiero się uczy”. Czasem jednak zdarza się, że powstają paskudne niewypały, które w niczym nie przypominają profesjonalnej dziary. Zobaczcie, jak jedne z najgorszych tatuaży wyglądałyby w realnym świecie! Uśmiech gwarantowany!
1. Feddie Mercury na scenie
2. Bob Marley jak żywy
Więcej śmiesznych porównań znajdziesz na kolejnych stronach!
źródło : boredpanda.com