Ten rosyjski artysta zmienia brudne samochody w dzieła sztuki. Uważaj, twoje auto może być następne!

Kiedy twój samochód pokrył się już grubą warstwą kurzu, możesz zrobić dwie rzeczy. Albo jak najszybciej udać się do myjni, albo wybrać do Rosji i poczekać, aż Nikita Golubev zrobi swoje.

Golubev doskonale posługuje się pędzlem, szkicuje ołówkiem, tworzy również grafiki komputerowe. Jego największą pasją jest jednak zupełnie co innego. Ten rosyjski artysta zamienia brudne, obrośnięte kurzem auta, w prawdziwe dzieła sztuki.

Nie umknie mu żaden „brudas” pozostawiony na ulicy. Po takim liftingu nie wiadomo co robić z umorusanym autem. Wizyta w myjni zwykle się trochę opóźnia. Obrazy, które pozostawia po sobie na brudnych autach ten niezwykły artysta są niepowtarzalne. Wizerunki zwierząt, drzewa, codzienne czynności – gama tego, w co można zamienić brud jest naprawdę szeroka.

Na kolejnych stronach mamy dla was tylko kilka przykładów stworzonych przez mężczyznę dzieł sztuki. Mamy nadzieję, że przypadną wam do gustu. Nam się podobają.

amach trwającego projektu o nazwie #dirtpaintting Nikita Golubev namierza zakurzone samochody osobowe i dostawcze na ulicach Moskwy. Na drzwiach „dostawczaków” palcami i pędzlami wyrysowuje groźne rekiny i niepokojące twarze. Sztuka Golubeva jest piękna także dlatego, że jego dzieła są ulotne, z góry skazane na zniszczenie. Artyście muszą wystarczyć zdjęcia obrazów, zrobione od razu po skończonej pracy. Niektóre z nich są tak piękne i fascynujące, że chciałoby się je zatrzymać na dłużej.

Niestety, wcześniej czy później właściciel „brudasa” po liftingu, musi w końcu zabrać go do myjni. Przed tym jednak niegdyś brzydki, wrzucony do internetu, cieszy oczy tysięcy osób, obserwujących profil artysty na instagramie i zbiera niezliczone serduszka.

rduszek Nikita Golubev uzbierał już całą masę. Jego projekt, który początkowo miał być zabawnym żartem, sukcesywnie się rozrasta, a naznaczonych pędzlem artysty brudnych samochodów wciąż  przybywa. Rosjanin spotyka się w swojej twórczości z bardzo pozytywnym odzewem, przychylne komentarze i wsparcie, które dostaje od internetowej społeczności nastrajają go do dalszej pracy „z brudem”. Co ważne, internauci zwracają uwagę nie tylko na piękno niezwykłych dzieł sztuki Golubeva, ale i na edukacyjną wartość jego malunków.

Artysta nie tylko ozdabia brudne samochody, daje też do zrozumienia ich właścicielom, że najwyższa pora zabrać auto do myjni. Dzięki niemu coraz mniej brudasów straszy na ulicach Moskwy.  Ich właściciele boją się, że ich cztery kółka trafią pod pędzel mistrza, bardziej więc o nie dbają. Sztuka Rosjanina przynosi więc same korzyści.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej. źródło : noizz.pl, twistedsifter.com, metro.co.uk, boredpanda.com

Reply