Obwiązał się liną i wskoczył do studni. Gdyby tego nie zrobił, dziś byłby martwy!

Życie jest zaskakujące i nieprzewidywalne. Czasem jesteśmy świadkami sytuacji, na które kompletnie nie wiemy jak reagować. Liczymy, że pomoże ktoś inny lub po prostu boimy się cokolwiek robić.

Strach mocno paraliżuje i sprawia, że decyzje nie zawsze są trafne. W trudnych momentach najważniejsze jest opanowanie, gdyż tylko spokojny umysł może poprawnie rozwiązywać problem. Łatwo mówić zaś trudno wykonać. W rzeczywistości pod wpływem stresu ludzie robią mnóstwo nieprzemyślanych rzeczy.

Najgorzej, gdy zmagamy się z sytuacją zagrażającą życiu. Wówczas jeden błąd może słono kosztować — pozbawić zdrowia lub doprowadzić do śmierci. Doskonale wiedzą o tym strażacy. Biorąc udział w niebezpiecznych akcjach, muszą być niezwykle czujni. W końcu odpowiadają za swoje życie, swoich kolegów oraz osób będących w niebezpieczeństwie.

Bohater tego wpisu co prawda nie jest strażakiem, ale z ogniem ma dużo wspólnego. Nie dawno znalazł się w sytuacji zagrożenia życia i wyszedł z niej bez szwanku. Przejdź na kolejne strony i dowiedz się więcej!

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej.

źródło : biobiochile.cl

Reply