Bezdomny znalazł na jezdni porzuconą, zabitą deskami budę. To, co znalazł w środku, woła o pomstę do nieba!

Do dzisiaj nie wiem, dlaczego ludzie pozbywają się swoich zwierząt, a głupie tłumaczenia typu nie mam warunków, rozwiodłem się, spędzam ze zwierzęciem za mało czasu itp. wcale do mnie nie przemawiają.

Najpierw należy zastanowić się, czy mamy w domu warunki na zwierzę, a dopiero potem przyjmować je pod swój dach…

1

Szacuje się, że co roku do schronisk trafia miliony zwierząt, które z różnych powodów zostają wyrzucone przez swoich właścicieli. Wiele z nich jest w naprawdę opłakanym stanie… Sposoby porzucania podopiecznych naprawdę mogą zdenerwować kogoś wrażliwego na los zwierząt – są okrutne, złośliwe i kwestionują pojęcie człowieczeństwa!

W Los Angeles mieszka bezdomny, Willis Rollins, który obserwuje, jakie zwierzęta niejednokrotnie trafiają na ulicę. Jego historie budzą przerażenie! Zwłaszcza ostatnia, kiedy zauważył zabitą deskami budę, porzuconą na pasie ruchu! To naprawdę nieludzkie postępowanie! Rollins skontaktował się z funkcjonariuszami policji, a także powiadomił Fundację ratującą bezdomne zwierzęta Ghetto, która zajęła się otworzeniem budy. To, co ratownicy znaleźli w środku, woła o pomstę do nieba!



W budzie znaleźli przerażonego psa, pokrytego starymi ranami, które nigdy nie były leczone, a także nowymi skaleczeniami. Zwierzę przebywało w więzieniu najprawdopodobniej około 3 dni, wycieńczone z powodu braku wody i pożywienia.2



Nic dziwnego, że pies, który najwyraźniej wiele wycierpiał z ręki człowieka, nie chciał zbliżyć się do członków ekipy ratunkowej, a tym bardziej opuścić budy.

3



Skulony, siedział przy ścianie budy. Do tej pory popychany i pomiatany przez człowieka, najprawdopodobniej uciekłby najdalej, jak to możliwe, gdyby tylko miał możliwość.

4

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej.

Reply