Wjechał do urzędu skarbowego 5 taczkami wypełnionymi pieniędzmi! Drobnymi monetami chciał zapłacić podatek w wysokości 3 tysięcy dolarów

Zwrócił się z prośbą do mennicy o wypłatę 3 000 $ w jednogroszówkach. Ciężarówką przewieziono mu setki rulonów, w których znajdowały się pieniążki o najniższym nominale. Nick zapłacił 11 osobom za to, żeby porozrywały ruloniki, aby urzędnicy dłużej liczyli drobniaki. Następnie wydał około tysiąc dolarów na zakup kilku taczek, w których umieścił tysiące jednocentówek. Urzędnicy mieli bezcenne miny, gdy zobaczyli, jak przedsiębiorca wjeżdża taczkami do urzędu skarbowego. W 5 taczkach znajdowało się 3 tysiące dolarów, które należało jak najszybciej przeliczyć.

Mężczyzna ustawił je pod stanowiskiem i oznajmił, że przyjechał zapłacić należny podatek. Pracownicy musieli sprawdzić, czy Nick dostarczył całą kwotę i zabrali się do liczenia. Nie wiadomo, ile im zeszło, ale mężczyzna jest dumny z tego, co zrobił. Mimo że sporo dołożył do tego przedsięwzięcia, twierdzi, że opłacało się postąpić w ten sposób. Nie mógł inaczej ukarać urzędników, więc dodał im nieco więcej pracy. Zapewne liczenie musiało im zająć kilkadziesiąt długich godzin!

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej.

źródło : theboredmind.com

Reply