Matka nie mogła dłużej patrzeć, jak uczennice dręczą jej córkę! Gdy wszystkie sposoby zawiodły, postanowiła sama wymierzyć sprawiedliwość

Dręczenie i wyśmiewanie uczniów w szkołach jest czymś bardzo powszechnym.

Gdy ktoś nieco odstaje od reszty, od razu staje się obiektem uszczypliwych żartów. Zaczyna się zazwyczaj bardzo niewinne, lecz później sprawy przybierają szybszy obrót. Ofiary są gnębione niemal codziennie przez większe grono osób. Dochodzi do zastraszania, rękoczynów i długotrwałego dręczenia psychicznego.

Młodzi ludzie o swoich problemach niekiedy nie mówią nikomu, gdyż są przekonani, że nikt im nie pomoże. Chcą rozwiązać kłopot samodzielnie, a gdy to się im nie udaje, zamykają się w sobie, popadają w depresję lub miewają myśli samobójcze. Czasem nie wytrzymują ciągłej nagonki i próbują odebrać sobie życie. To smutne, że nastolatek, który ma całe życie przed sobą, przez grupę kilku złośliwych osób, nie widzi sensu, aby dalej żyć.

Córka 33-letniej Joanne Higgs padła ofiarą okrutnego prześladowania w szkole. Dokuczała jej szczególnie jedna dziewczyna – 13-letnia Lilly Hulse. Podobno namawiała także inne osoby, aby naśmiewały się i dręczyły Demi Knox. Dziewczyna nie mogła poradzić sobie z problemem i wielokrotnie opowiadała o swoim dramacie matce. Kobieta była poruszona i chciała za wszelką cenę pomóc ukochanej córce, lecz niewiele mogła zrobić.

Jak rozwiązała ten problem? O tym na następnej stronie. 

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej.

źródło : dailymail.co.uk

Reply