Kobieta gubi cenną pamiątkę po zmarłej córce, ale jej internetowy apel przebywa 5600 kilometrów i trafia do przypadkowego znalazcy

Nikt nie lubi sytuacji, kiedy zdarza mu się coś zgubić, zwłaszcza jeśli to coś miało bardzo wysoką wartość sentymentalną. Najczęściej rzeczy zgubionych na ulicy nie udaje się już odnaleźć, ale nigdy nie warto tracić nadziei, tak jak pewna angielka.

Vicky Pyne mieszkająca w Manchesterze wiodła spokojnie i udane życie dopóki jej córka Alice nie zachorowała na raka. Lekarze zdiagnozowali u nastolatki chłoniaka Hodgkina, czyli nowotwór złośliwy układu limfatycznego. Vicky wraz z rodziną podjęła wszelkie kroki, by dziewczyna pokonała nowotwór. Niestety choroba okazała się silniejsza.


lost-necklace-p


Alice zmarła w 2004 roku w wieku 17 lat. Zanim odeszła pozostawiła swojej mamie wyjątkową pamiątkę: naszyjnik złożony z dwóch serc, na których wyryto imiona jej oraz jej siostry. Na sercach znajdowały się także odciski palców dziewczynek. Dla Vicky był to najbardziej wyjątkowy prezent, jaki mogła dostać od umierającego dziecka. Obiecała Alice, że już zawsze go będzie miała przy sobie…

Śmierć Alice była tragedią dla całej rodziny

lost-necklace-7


Około rok po śmierci siedemnastolatki powoli otrząsająca się z żałoby matka wybrała się do Nowego Jorku. Niestety po zakończeniu jednego ze spacerów po Manhattanie zauważyła, że z jej szyi znikł bezcenny naszyjnik od córki. Vicky zaczęła więc przeszukiwać wszystkie miejsca, które zwiedzała tego dnia, ale po wisiorku nie było ani śladu.

Zgubienie naszyjnika od zmarłej córki było ciosem dla Vicky

Jak potoczyły się losy naszyjnika i Vicky? Koniecznie odwiedźcie kolejną stronę i przeczytajcie. 

lost-necklace-6

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej.

źródło : likemag.com

Reply