10 urokliwych zdjęć wykonanych z drona. Te fotografie to dowód na to, że nie tylko przyroda może zachwycać

Fotografia dronowa może być prawdziwym uzależnieniem. Jeryl Teo swoją przygodę z tą formą sztuki zaczął w kwietniu ubiegłego roku. To wtedy w jego posiadanie wszedł sprzęt z prawdziwego zdarzenia. Dron o maksymalnym czasie przelotu 27 minut i zasięgu grubo ponad 6 km kosztował go 730 funtów, ale jak zapewnia fotograf, była to inwestycja roku, bo bez niego Jeryl już nie wyobraża sobie życia. – Nie ruszam się bez drona w plecaku – wyznaje fotograf, który działa na Instagramie pod pseudonimem @j9ryl.

Jego konto na tej bardzo popularnej platformie obserwuje ponad 40 tys. osób. Wszystkie są zachwycone niezwykłymi fotografiami zamieszczonymi przez tego „magika aparatu”. Smaczku dodaje miejsce zamieszkania fotografa, a mianowicie Singapur, gdzie nie brakuje architektonicznych cudów świata i drapaczy chmur.  – Latanie dronem pozwala mi znaleźć własną perspektywę, swoją metodę na ten na statyczny krajobraz – wyznaje twórca.

Obok rodzinnej wyspy Teo lubi uwieczniać krajobrazy Hongkongu oraz Szanghaju. Wszystkie te miejsca łączy podobny klimat, futurystyczna architektura i zmieniająca się w okamgnieniu panorama. – Nasz wzrok i wizja są ograniczone tym, że stoimy na ziemi i nie możemy wzbić się w górę, wzlecieć. Dzięki dronom czuję się wolny – mówi Teo, którego zdjęcia to czysta zabawa: formą, światłem i geometrią.