„Nie jestem za stara, aby pracować” — mówi z uśmiechem 100-letnia krawcowa! Kobieta szyje sukienki dla biednych dziewczynek z Afryki

Kreacje Evy są wysyłane do najodleglejszych rejonów świata m.in. do ubogich afrykańskich krajów. Seniorka zachęca wszystkich ludzi bez względu na wiek, aby pomagali i nie siedzieli bezczynnie, czekając na śmierć.

Nie sądzę, że jestem za stara, aby pracować. Zamierzam służyć Bogu, dopóki nie wezwie mnie do nieba. Nawet sobie nie wyobrażam, jak tam musi być cudownie. Ani trochę nie boję się umierania. Kiedy Jezus powie: Eva chodź do mojego domu, to pójdę. Wiem, że On tam będzie.

Staruszka twierdzi, że kocha to, co robi, a jednocześnie chce przysłużyć się bliźnim. Docenia to, że nie dokucza jej reumatyzm i ma w miarę sprawne ręce, które może jeszcze wykorzystać. Eva pracuje każdego dnia i ma z tego ogromną satysfakcję. Mówi, że największą zapłatą dla niej są uśmiechy zadowolonych dziewczynek na widok jej uroczych sukienek. Życzymy tej pani kolejnych 100 lat w zdrowiu! Oby więcej takich pozytywnych ludzi.