Matka maluje i przebiera 10-letniego chłopca za drag queen! Internauci pytają: „Co z niego wyrośnie?!”
Matka nie ma nic przeciwko pasji syna. Często nawet sama ją podsyca. To ona robi Nemisowi makijaż, kupuje mu peruki i balowe sukienki. Prowadzi również jego konto a Instagramie, które obserwuje prawie 30 tysięcy osób. Wydaje się, że pomysłowa mama Jessica w pełni odpowiada i kieruje „karierą” syna. Nemis spotyka się z homoseksualistami, którzy dają mu rady jak się poruszać i jak dobrze prezentować na scenie. Jak każda poważna drag queen 10-latek ma sceniczny przydomek. Nazywa się Lactatia lub Mizrahi.
Kilkulatek kocha występy i przebieranki. Dopiero wtedy czuje się sobą i w pełni się akceptuje. Jego koledzy z branży wróżą mu sławę i świetlaną przyszłość, zwykli internauci już niekoniecznie. Oskarżają matkę o deprawowanie dziecka i robienie z niego publicznego pośmiewiska. Inni idą o krok dalej i zarzucają Jessice podsuwanie nieświadomego dziecka zboczeńcom i wprowadzanie je w homoseksualne towarzystwo. Pewne jest, że jej decyzje są bardzo odważne i tolerancyjne. Pytanie, czy nie za bardzo?