„Jestem myśliwym, zawsze nim będę i nic już tego nie zmieni.” – deklaruje 12-letnia dziewczynka, pozując ze zwierzętami, które własnoręcznie zastrzeliła! 

Zabijanie zwierząt dla samej przyjemności polowania, budzi ogromne kontrowersje we współczesnym świecie.

Setki tysięcy lat temu, człowiek chcąc przeżyć musiał polować, gdyż zabicie dzikiego zwierzęcia zapewniało mu pożywienie oraz odzienie. Dziś jednak strzelanie do żyjących w środowisku naturalnym zwierząt wydaje się nie tylko zbędne, ale i okrutne.

Polowanie na safari w Afryce jest marzeniem większości myśliwych, a coraz przystępniejsze ceny wyjazdów na Czarny Ląd sprawiają, że pragnienie to realizują setki amatorów strzelby rocznie. Popyt na zabijanie typowo afrykańskich zwierząt jest tak duży, że powstają nawet farmy, na których hoduje się osobniki z góry przeznaczone na odstrzał.

Powszechnie wydaje się, że myślistwo to męskie zajęcie, ale w rzeczywistości interesuje się nim coraz więcej kobiet. Ku zdziwieniu wszystkich, polujące panie są bezwzględne i żądne krwi, a los cierpiących dzikich zwierząt jest im kompletnie obojętny. Niestety w gronie przedstawicielek płci pięknej, które fascynuje myślistwo, jest zalewie 12-letnia Ariane Gurdin.

Dziewczynka wraz z rodzicami mieszka w USA w stanie Utah i tak jak tata, uwielbia zabawy z bronią w ręku. Niedawno o jej krwawej pasji dowiedział się cały świat, a wszytko za sprawą bulwersujących zdjęć, jakie z dumą Ariane opublikowała w mediach społecznościowych.

Fotki zostały wykonane tego lata w Afryce i przedstawiają Ariane z bronią w ręku obok martwych zwierząt. Widać na nich, że zabijając jest szczęśliwa…

Żyrafa to nie jedyna ofiara 12-latki! Sprawdźcie na kolejnej stronie, jakie jeszcze zwierzęta zginęły z jej ręki. 

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej. źródło : deadbees.net

Reply