17 lat spędził na łańcuchu w piwnicy. Dla rodziny był bezużyteczny, bo nie zarabiał pieniędzy!

Nasz świat zmierza w bardzo złym kierunku. 

Próżno szukać w nim normalności. Promowane są kontrowersje, a im ktoś dziwniejszy, tym lepiej. Ludzie bogaci obnoszą się ze swoimi milionami, kupują sobie prestiżowe i zupełnie niepotrzebne gadżety. Biedni są wyzyskiwani w fabrykach, w których zarabiają na tych będących u szczytu piramidy wpływów. To jednak nie jest wciąż najniższy poziom, na który może upaść człowieczeństwo. 

W końcu wciąż są jeszcze zakątki świata tak biedne, że brakuje w nich podstawowych rzeczy, czystej wody jedzenia, środków czystości. Co jeszcze gorsze są też miejsca na ziemi, gdzie brak zwykłej ludzkiej przyzwoitości, szacunku dla ludzi, miłości i miłosierdzia. Miejsca te rządzą się swoimi prawami. Brutalnymi regułami, których nie da się przeskoczyć. W jednym z takich miejsc na świat przyszedł Xu Guo tylko po to, żeby go potem oglądać przez małe okienko w piwnicy. 

Xu miał straszne nieszczęście. Urodził się w Feng Shui, bardzo biednym mieście w południowych Chinach. Od najmłodszych lat był nietypowym dzieckiem, trudnym i bardzo wybuchowym. Bywał agresywny. Rodzina nie wiedziała, jak sobie z nim radzić. Bliscy Xu nie znali się na chorobach psychicznych, wiedzieli za to jedno:

Syn powinien pracować i przynosić pieniądze do domu.

Xu nie był w stanie tego robić, więc zamknięto go w piwnicy na łańcuchu, żeby nie uciekł. Rodzina pozbyła się w ten sposób kłopotliwego członka, z którym były same problemy. 

Czytaj dalej na następnej stronie.