Trzy opowiadania, które skłaniają do refleksji oraz pokazują, w jaki sposób widzimy świat i samych siebie
Opowieść o płatkach śniegu
Spadł pierwszy śnieg, a jego płatki w pięknym wirującym tańcu powoli opadały na ziemię. Dwa z nich leciały blisko siebie, trzymając się za ręce. Po chwili jednym z nich rzekł:
– Co za fantastyczne uczucie latać!
– Nie lecisz tylko spadasz – powiedział drugi, smutny.
– Wkrótce opadniemy na ziemie, tworząc na niej wspaniałą iskrzącą się pierzynę.
– Spotykamy się ze śmiercią: kiedy spadniemy na ziemię zostaniemy zdeptani – pesymistycznie komentował sytuację drugi płatek.
– Gdy zaświeci słońce stopimy się, stając się częścią rzeki, a potem i morza. Będziemy wieczną cząstka tego świata – wciąż radował się pierwszy płatek.
– Stopimy się i znikniemy na zawsze – sprzeciwiał mu się drugi.
W końcu wiatr rozdzielił sprzeczające się płatki śniegu. Pierwszy opadł na łąkę, a drugi na chodnik i zaraz roztopił się, bo każdy ma taki los, w jaki wierzy, więc warto marzyć o wspaniałej przyszłości.
Opowieść o drzewie
Przy drodze na skraju lasu rosło krzywe drzewo. Pewnej nocy przechodził tamtędy złodziej wybierający się na włamanie. Gdy z daleka zobaczył drzewo, pomyślał, że to sylwetka policjanta i uciekł. Inny razem o zachodzie słońca gnał ku niemu stęskniony kochanek, myśląc że w jego cieniu skrywa się ukochana niewiasta. Drogą tą przechodziła też matka z synem, który rozpłakał się zobaczywszy drzewo, gdyż wydawało mu się, że widzi w nim potwora ze swoich snów. Ale drzewo było niczym więcej tylko drzewem, zaś ludzie widzieli w nim tylko to, co chcieli zobaczyć. Dlaczego? Bo otaczający nas świat jest tylko odbiciem nas samych.
źródło : incrivel.club