Chińczycy do perfekcji opanowali sztukę produkcji podróbek. Zobaczcie, jak imitują znane marki
Zakup oryginalnego produktu wiąże się z zapłaceniem wyższej ceny. W związku z tym od lat rozwija się rynek towarów podrabianych, które z pozoru przypominają rzeczy dostępne w markowych sklepach, ale są o wiele gorszej jakości.
Mówi się, że naśladownictwo jest najszczerszą formą pochlebstwa i trudno się z tym nie zgodzić, bo bycie dla kogoś wzorem to powód do dumy i radości. Jednak w przypadku produkcji dóbr konsumpcyjnych, powielanie czyiś pomysłów to nie dowód uznania, lecz okradanie marki. Bezprawne wykorzystywanie elementów graficznych, nazw czy charakterystycznych postaci wylansowanych w ramach danej marki, to nie tylko działanie na szkodę oryginalnego producenta, ale przede wszystkim oszukiwanie konsumentów.
Dlaczego kupujemy podróbki? Zazwyczaj dlatego, że są tańsze i na pierwszy rzut oka nie różnią się wiele o tego, co oferują markowe salony sprzedaży. Niestety to tylko pozory, wystarczy się bliżej przyglądnąć, by zobaczyć, że imitacje są niewiele warte. Skąd pochodzi większość podrabianych produktów? Oczywiście z Chin, światowej stolicy niemarkowych ubrań, butów czy sprzętu elektronicznego. Powszechnie uważa się, że nie ma rzeczy, której Chińczycy nie byliby w stanie podrobić. Czasem patrząc na na efekty ich kreatywności i pracy, trudno się z tym nie zgodzić.
Oto 30 miejsc i produktów podrobionych przez Chińczyków, które do złudzenia przypominają ofertę znanych i cenionych na całym świecie marek.
1. Borio
Czy skład i smak ciastek również został skopiowany?
2. Sunbucks
Czy ktoś ma ochotę na słoneczną kawkę?
3. Facefood
Ciekawa nazwa.
źródło : viralsection.com