Gdy mąż zostawił ją z 38 dziećmi, cały świat trzymał za nią kciuki! Oto jak żyje teraz

39-letnia Mariam Nabatanzi jest matką 38 dzieci.

W rzeczywistości urodziła ich 44, ale niestety sześcioro maluchów zmarło zaraz po porodzie. Jej życie od najmłodszych lat nie było usłane różami. Kiedy się urodziła, jej matka ją porzuciła. Wraz z pięcioma braćmi i jedną siostrą trafiła pod opiekę ojca. Wkrótce mężczyzna zainteresował się inną kobietą. Macocha okazała się okrutnym i nieczułym człowiekiem. Karmiła przybrane dzieci pożywieniem wymieszanym z potłuczonym szkłem.

W rezultacie sześcioro rodzeństwa Mariam zmarło i tylko jej udało się przeżyć. 7-letnia nieporadna dziewczynka uciekła z domu i od tamtej pory nie odwiedziła ojca i macochy. Głodna błąkała się po ulicach, poszukując schronienia i pożywienia. Obiecała sobie, że w przyszłości urodzi sześcioro dzieci, aby odzyskać utraconą rodzinę. W wieku 12 lat trafiła do domu mężczyzny starszego od niej o 27 lat! Rok później urodziła mu bliźniaki. W kolejnym roku na świat przyszły trojaczki, a w następnym czworaczki!

Mąż bił ją i poniżał przy każdej okazji, jednak młodziutka dziewczyna nie mogła od niego uciec. Nie miała żadnego wsparcia w rodzinie i była zdana sama na siebie. Nie chciała zostawić swoich dzieci ojcu, tak jak zrobiła to jej matka, dlatego trwała przy swoim oprawcy przez długie lata. Mężczyzna miał wiele dzieci, również z innych związków, a ich matki były rozproszone po całym kraju. Nastolatka musiała się opiekować również nimi. Po latach przyznaje, że ten czas był dla niej okropny. Z czasem rodziła kolejne dzieci. Nie miała sił, żeby się nimi opiekować ani pieniędzy, aby je wyżywić.