3-latek spędził samotnie 2 dni w lesie! To, co miało go tam spotkać jest niewiarygodne
Obawiano się, że może nie przeżyć tylu godzin bez jedzenia i picia w tak ciężkich warunkach. O dziwo dziecko miało się nie najgorzej. Było tylko wystraszone i podrapane przez cierniste krzewy. Wszyscy bardzo przeżywali zaginięcie chłopczyka. Jego ciocia, aby uspokoić zmartwionych ludzi, zamieściła w mediach społecznościowy następujący wpis:
„Casey jest zdrowy, uśmiecha się. Powiedział, że chodził sobie z niedźwiedziem przez te dwa dni. Bóg zesłał mu przyjaciela, który dbał o niego. Cuda się zdarzają„.
Casey po odnalezieniu utrzymywał, że w lesie wcale nie był sam. Podobno przez cały czas towarzyszył mu niedźwiedź! Informacja ta zdziwiła i zszokowała internautów oraz okolicznych mieszkańców. Zaczęto podejrzewać, że trzylatek może nieco zmyśla. Zapytano o zdanie badacza niedźwiedzi z Uniwersytetu w Montanie. Chris Servheen stwierdził, że to mało prawdopodobne co mówi chłopiec. Niedźwiedzie to dzikie zwierzęta, które raczej nie są przychylnie nastawione do ludzi. W warunkach naturalnych mogą stanowić nawet zagrożenie.
„Wydaje mi się, że ten chłopczyk po prostu fantazjował. Niedźwiedziowi wcale nie byłoby żal, że jest sam w lesie. Przypisywanie ludzkich cech zwierzętom, nazywa się antropomorfizmem” – powiedział badacz.
Bardzo możliwe, że Casey faktycznie wymyślił sobie przyjaciela niedźwiedzia. Jego rodzice przyznali, że lubi oglądać rosyjski serial animowany Masza i Niedźwiedź. Bajka opowiada o małej dziewczynce o imieniu Masza, która przyjaźni się z zasłużonym niedźwiedziem cyrkowym.
Jak widać, dziecięca wyobraźnia nie zna granic. Dobrze, że żadne dzikie zwierzę nie wyrządziło mu krzywdy!