5 kroków, by podnieść się po porażce i stanach depresyjnych. Dzięki nim staniesz się silniejszy niż dotychczas

Porażki zdarzają się każdemu, bez względu na doświadczenie czy wiek, ważne jest, by się po nich szybko podnieść.

Nie uniknie błędów nikt, kto cokolwiek próbuje. Są one mniejsze bądź większe, mające dalekosiężna skutki i czasowe niedogodności. Trudno je porównywać. Czym innym będzie niestosowanie prędkości do jazdy i stłuczka, a zawalenie wielkiego projektu i zwolnienie z pracy.  Wszystkie porażki mają jeden wspólny mianownik – to w jaki sposób sobie z nimi poradzimy.

Czasem pozornie niewielka porażka, może tak wpłynąć na człowieka, że nie będzie zdolny do dalszego działania. Mała stłuczka może sprawić, że nie będzie się chciało prowadzić auta. Dlatego tak ważne jest, by umieć radzić sobie z przegraną, z błędami, które mają konsekwencje. Często ciężko podnieść się po porażce, wskoczyć na dobre tory i wyciągnąć z tego tylko naukę. By sobie poradzić i podnieść się warto kierować się 6 krokami, których wykonanie nie jest łatwe, ale z pewnością pomoże.

1. Porzuć nastawienie ofiary

Kiedy dzieje się coś złego, w sobie człowiek widzi ofiarę całego świata. Wszystko jest przeciw niemu, a on nie ma wpływu na to. Poddaje się takiemu myśleniu, by w jakiś sposób się usprawiedliwić, że on przecież nic nie może. Pierwszym krokiem w radzeniu sobie z porażką, jest odrzucenie takiego myślenia. Jeśli człowiek czeka na zmiany, zamiast je wprowadzać, one nigdy nie nastąpią. Prawda jest okrutna, jeśli ktoś sam o siebie się nie zatroszczy, nikt tego nie zrobi. Ta zmiana musi wypłynąć z osoby, która chce się podnieść, nikt inny nie jest w stanie tego zrobić, ani tego wytłumaczyć.