7 niepokojących zdjęć z zoo, które personel wolałby utrzymać w tajemnicy. To dzieje się na naszych oczach
Ogrody zoologiczne powstawały już w starożytności.
Ich historia jest długa i niekoniecznie różowa. Początkowo nie dbano o trzymane w nich zwierzęta. Zoo było fanaberią możnowładcy i jego powodem do dumy, czymś, czym mógł się pochwalić przed innymi bogaczami. Pierwsze ogrody zoologiczne powstawały w Chinach, Egipcie i Asyrii. Popularne były również obwoźne ogrody zoologiczne, które jeździły z miasta do miasta. Dzikie zwierzęta eksponowano dla zarobku, tak długo aż te nie padły z wycieńczenia.
Trzymano je w skrajnie złych warunkach. Ciasne klatki, brud, smród – to wszystko było na porządku dziennym. Zwierzęta w ogrodach zoologicznych zwykle trzymano, aż nie padły, a potem obiekty zamykano. Od tych czasów wiele się zmieniło. Ogrody zoologiczne podjęły próbę ratowania zwierząt zagrożonych wyginięciem w swym naturalnym środowisku. Zaczęły też wykupywać zwierzaki z cyrków.
Wydawać by się mogło, że wszelkie patologie odeszły do historii. Z czasem przekonaliśmy się jednak, że są to tylko nasze pobożne życzenia. Zwłaszcza że coraz częściej do sieci wyciekają obrazki, które pracownicy ogrodów zoologicznych woleliby schować na dnie szafy i nigdy nie dopuścić, by ktoś je zobaczył. Skala problemów jest ogromna, a najlepszym dowodem na to są niepokojące obrazy, które zamieszczamy poniżej.
Malarze-oszuści
Przyjrzyj się dokładnie zdjęciu. Już widzisz, co jest z nim nie tak? Na fotografii jest osioł, pomalowany tak, by przypominał zebrę. W ten sposób pracownicy zoo oszukują odwiedzających te przybytki. Malują zwierzęta, nie bacząc na ich zdrowie i reakcje alergiczne, które mogą wywołać farby. Grunt, żeby pieniądze się zgadzały.