8 najniebezpieczniejszych błędów wychowawczych. Oto co się dzieje, gdy za wychowanie dzieci biorą się nieodpowiedzialni dorośli

Nie ma już chyba dziedziny życia, której nie dotknęłaby moda.

Kiedyś to słowo kojarzyło się przede wszystkim z branżą tekstylną. Dziś jego znaczenie jest znacznie szersze i odnosi się do wszelkiego rodzaju trendów, które równie szybko wkraczają do naszego życia i robią się popularne, co tę sławę tracą. Różne trendy i tendencje pojawiają się również w wychowywaniu dzieci.

Najgłośniejsze są te najbardziej kontrowersyjne, np. jedzenie łożysk przez matki, czy nieodcinanie pępowiny dzieciom. Media chętnie je podchwytują, bo nie sposób mieć do nich neutralnego stosunku. Rodzice są albo ich zwolennikami, albo zdecydowanymi przeciwnikami.

Takie, kontrowersyjne działania rodziców mogą być bardzo szkodliwe dla maluchów. Nie są to jednak jedyne decyzje, czy wybory, którymi świeżo upieczeni opiekunowie mogą krzywdzić swe pociechy. Te najbardziej destrukcyjne trendy i mody rodzicielskie czynią dzieci nieporadnymi życiowo. Jakie są najpopularniejsze z nich?

Obsesja na punkcie bezpieczeństwa

Rodzice nadmiernie dbają i „chuchają” na swoje dzieci. Traktują je jak kruche, szklane lalki, a nie ludzkie istoty z krwi i kości. Obsesja na punkcie bezpieczeństwa szkodzi maluchom. Rodzice, którzy tak robią, powinni zadać sobie pytanie, na jakich ludzi chcą wychować swe dzieci. Na takich, którzy nigdy się niczego nie nauczą na swych błędach i upadkach, na zawsze pozostaną w sferze komfortu, nigdy niczego nie osiągną? Czy też takich, które nie będą bały się wyzwań, a nawet porażek?

Nie wypuszczenie dzieci na dwór

Większości z nas dzieciństwo kojarzy się z zabawami na świeżym powietrzu, na podwórku, pod blokiem, czy na placu zabaw. Obecnie dzieci nie spędzają już tyle czasu na zewnątrz. Rodzice nie mają czasu ani ochoty wychodzić z dziećmi, by te mogły się pobawić. Jak ostrzegają eksperci, w przyszłości może to prowadzić do zaburzeń behawioralnych u tych pozbawionych ruchu i interakcji z rówieśnikami maluchów.