92-letni pediatra leczy dzieci za darmo. „Będę pracował, póki moje ciało daje radę” – mówi

Kiedy kocha się swoją pracę, nie marzy się emeryturze. 

Choć trudno w to uwierzyć, są jeszcze ludzie, dla których zawód jest nie tylko formą zarabiania pieniędzy, ale też pasją a przede wszystkim misją. Wśród nich zdarzają się lekarze, których patrzenie na ból i cierpienie pacjentów nie wyprało z emocji. Pamiętają oni słowa Przysięgi Hipokratesa. Z radością pracują, robiąc wiele więcej niż rutynowe wypełnianie obowiązków.

Cudownym przykładem człowieka, który doskonale wie, czym jest zawód lekarza jest doktor Ivan Fontura. Ivan ma 92 lata, a w 1951 r. ukończył Uniwersytet Medyczny w Pontal do Parana (Brazylia). Po 68 latach pracy przeszedł na emeryturę. Odpoczywał jednak tylko pół roku. Szybko mu się to znudziło i czegoś zaczęło mu brakować. Mimo leciwego wieku wrócił więc do swojej kliniki, robić to, co kocha najbardziej – leczyć. 

Pediatra nie tylko swoją pracę i ma do niej ogromne serce. Posiada również rozległą wiedzę. Zdobywał wiedzę nie tylko w Argentynie, ale i w Stanach Zjednoczonych oraz Francji. Medycyną zajmuje się przez większość swego życia. Choć mógłby pewnie osiąść na laurach i zacząć cieszyć krajobrazami Brazylii, w której mieszka, nie robi tego świadomie i z pełną odpowiedzialnością. 

Dwa razy w tygodniu wraz z żoną Ewą, która jest pielęgniarką, dobrowolnie odwiedzają miejscową klinikę Praia de Leste i niosą pomoc maluszkom, których rodziców nie stać na leczenie. Od 6 lat doktor jeździ też do domów ubogich rodzin na wizyty domowe. Cudownie jest widzieć go z maluszkami, dla których jest jak serdeczny dziadek. 

Ma ogromne serce, po prostu uwielbia pomagać innym. Mój mąż chce, aby dzieci miały przyzwoite i zdrowe życie – mówi jego żona Ewa. 

Czytaj dalej na następnej stronie.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej.

Reply