Wszyscy znają te disnejowskie postacie, ale tylko nieliczni wiedzą, kto je narysował. Dziś ich twórca ma 82 lata i dalej pracuje w Walt Disney Studios
Jeśli oglądałeś Śpiącą Królewnę, Księgę Dżungli, Toy Story lub Potwory i spółka, wiedz, że to efekty ciężkiej pracy Floyda Normana — pierwszego afroamerykańskiego animatora, który do dziś pracuje dla Disneya.
Przez dziesięciolecia pomagał tworzyć bajkowe postacie, które dziś oglądamy na ekranach telewizorów. Ogromne zamiłowanie do rysunku wykazywał już jako dziecko, a jego matka musiała stale szorować bazgroły, które tworzył na ścianach. Wspomina, że rysunek był dla niego wszystkim i gdy tylko mógł, zasiadał przed kartką papieru i tworzył fantastyczne obrazy.
Wiadomo, że od razu nie był mistrzem, lecz z czasem doszedł do perfekcji. Pomógł mu niewątpliwie wielki talent, ale także ciężka praca i setki godzin spędzonych na poprawianiu niedoskonałości. Nie sądził, że w przyszłości zwykłe hobby będzie źródłem jego utrzymania i że podejmie pracę w znanych studiach mi.n. Hanna-Barbera Productions, Walt Disney Animation Studios czy Pixar. Jego kolor skóry z pewnością nie ułatwiał mu wybicia się. Dla Disneya nie stanowiło to żadnego problemu i w 1950 roku został pierwszym czarnoskórym animatorem. Wszyscy uważali, że to wielkie wyróżnienie, ale nie Norman.
Przejdź na kolejną stronę, by dowiedzieć się więcej.
źródło : npr.org