Noworodki są porywane ze szpitali i sprzedawane do domów publicznych. Burdel nazywają swoim domem!

Kiedy zdobywał niezbite dowody, zwoływał grupę ochotników, z którą napadał na nadane miejsce. Tylko w ciągu pierwszego dnia działalności zdołał uratować 15 dziewczyn! Guria zapewnia kobietom potrzebne wsparcie od pomocy prawnej po edukację, pomoc lekarską i rozwój umiejętności potrzebnych do zdobycia godnej pracy. Szczególnym celem fundacji jest wyeliminowanie prostytucji drugiego pokolenia. Występuje ona, wtedy gdy dzieci prostytutek prowadzą takie samo życie jak ich matki.

Ze względu na charakter swojej pracy Singh często jest zastraszany i terroryzowany przez organizacje przestępcze działające w Indiach. Mężczyzna jednak się nie boi i poświęca własne życie, aby pomóc wykorzystywanym kobietom. Do tej pory założył aż 17 000 spraw przeciwko handlarzom żywym towarem! Historia Singha i Gurii stała się inspiracją do stworzenia filmu dokumentalnego Gudiya. Singh opisuje w filmie, jak porywano noworodki z indyjskich szpitali i sprzedawano ich do domów publicznych.

Są brutalnie torturowane, rażone prądem, głoszone i faszerowane hormonami. W krótkim czasie bardzo młode dziewczyny stają się częścią tego paskudnego świata, a burdel nazywają swoim domem — mówi Singh.

Singhowi pomaga w pracy jego żona, Manju, która jest ratownikiem i doradcą, oraz jego córka, która uczy dzieci muzyki.

Dzieci są bardzo brutalnie traktowane w dzielnicy czerwonych latarni. Ich życie to piekło, ale sztuka ich uspokaja i pozytywnie na nie działa. Poprzez muzykę czy rysunek staramy się wprowadzić je do nowego świata. Jestem dziką osobą. Nigdy nie planowałem tych projektów. Po prostu robię to, co muszę i uważam za słuszne. To nie praca. To coś o wile ważniejszego niż praca — powiedział założyciel fundacji.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej.

Reply