„Rak nie powstrzyma mnie od bycia księżniczką” – mówi 17-letnia Andrea i decyduje się na odważną sesję bez peruki! 

Kiedy człowiek mierzy się ze śmiertelną chorobą, to jego sposób patrzenia na świat mocno się zmienia.

Choroba nowotworowa – ta diagnoza z niesłabnącą siłą przeraża ludzi od dziesięcioleci, ponieważ walka z rakiem jest trudna i bardzo bolesna. Choć medycyna robi postępy w zwalczaniu nowotworów, to wciąż jest to choroba, która stawia człowieka oko w oko ze śmiercią.

Niestety z rakiem często mierzą się dzieci i osoby bardzo młode, które zamiast leżeć w szpitalnych łóżkach, powinny cieszyć się radością szkolnych lat. W gronie takich nastoletnich pacjentów jest m.in. Andrea Sierra Salazar, dziewczyna która postanowiła, że rak nie odbierze jej poczucia własnej wartości i pewności siebie.

Andrea wychowała się w Teksasie w Stanach Zjednoczonych. W swoim rodzinnym mieście McAllen prowadziła normalne życie nastolatki, marzącej o karierze modelki. Codzienność dziewczyny zakłóciły kłopoty ze snem, które spowodowane były bólem karku. Po jakimś czasie Andrea wyczuła na nim niewielki guzek…

Lekarze szybko postawili diagnozę: to chłoniak drugiego stadium. Leczenie rozpoczęło się i Andrea została poddana silnej chemioterapii, która niszczyła nie tylko nowotwór, ale także jej młody organizm. W efekcie stała się cieniem samej siebie i oczywiście straciła włosy:

Przed chemioterapią zawsze byłem pewna siebie, ale kiedy moje włosy zaczęły wypadać, przestałam tak się czuć. Eksperymentowałam z perukami, ale żadna nie sprawiła, bym czułam się dobrze i naturalnie.

Choć Andrea źle czuła się w swoim ciele zmienionym przez chorobę, to zdecydowała się wziąć udział w sesji fotograficznej, która jak pokazał czas, odmieniła wszystko…

Więcej zdjęć i informacji znajdziecie już na drugiej stronie.