Wdarł się z wielkim nożem na komisariat, policjant spokojnie podszedł do niego i zapytał… czy chce, żeby go przytulić!

Kiedy rozmawiali, okazało się, że mężczyzna nie wie co zrobić. Pracował ostatnio jako ochroniarz, ale pracodawca nie wypłacił mu pieniędzy. Na co dzień jest muzykiem i żeby było mało nieszczęść w jego życiu, to jeszcze ktoś ukradł mu gitarę. To go załamało. Więc chwycił nóż i postanowił, że wyrwie sprawiedliwość własnymi rękami.

Policjant szybko przekonał go, że takie zachowanie nie ma sensu, żeby oddał mu nóż, a on na pewno mu pomoże i go uściska. Po kilku chwilach mężczyzna dał mu broń. A ten go przytulił, cały komisariat podszedł do niego, by go wesprzeć. Rozumiejąc, że załamanie może przydarzyć się każdemu. Mężczyzna trafił do szpitala psychiatrycznego na obserwacje. Jak widać, można rozwiązywać sytuacje bez rozlewu krwi, a za pomocą uścisku.

Policjant Anirut Malee, który rozbroił nożownika powiedział – Czasami wystarczy odrobina dobroci. Tyle i aż tyle, by wszystko skończyło się dobrze.

https://www.youtube.com/watch?v=npXAWfrf-g4

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej. źródło : dailymail.co.uk, youtube.com

Reply