Nielegalnie adoptowała dzieci, by karmić je narkotykami i wprowadzać w trans. Wiele osób o tym wiedziało, lecz nie reagowali i wierzyli w jej zapowiedzi końca świata

Anne wymyśliła sobie, że gdy przyjdzie koniec świata, to właśnie te dzieci staną się nowymi posłańcami. Nielegalnie je adoptowała i przy pomocy prawników zmieniała im tożsamość. Dzieciom wmawiała, że jest ich mamą, a reszta ludzi w ośrodku to ich wujkowie i ciocie. Dzieci farbowano na blond i identycznie ubierano. Najgorsze dla nich było traktowanie przez opiekunów.

 

 

Dzieci były karane cały czas, nie wiadomo było, co mogą a co nie, bo to się wciąż zmieniało, nie było jasno ustalonych zasad. Dzieci były często bite i głodzone. By wywołać ich wizje, dostawały narkotyki i środki psychotropowe. Gdy w ośrodku miał być przeprowadzony remont, dzieci dostały rozkaz, by odzywać się do robotników, ale tylko półsłówkami. Zostały nauczone jak mają chodzić i się zachowywać, by robotnicy uwierzyli, że są chore psychiczne i opóźnione.

Dzieci odcięte od świata zewnętrznego nie miały znikąd pomocy, aż do czasu, gdy jedna z dziewczynek została wyrzucona i poszła na policję, by opowiedzieć, co się działo za murami ich domu.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej. źródło : mirror.com,

Reply