80-letnia babcia wylizuje „pacjentom” gałki oczne. Może i niesmaczne, ale podobno zadziwiająco skuteczne!

Sporo ludzi na całym świecie ciągle sięga po niekonwencjonalne metody leczenia. Co prawda w dzisiejszych czasach medycyna jest bardzo dobrze rozwinięta, ale wciąż istnieją choroby, z którymi specjaliści nie mogą sobie poradzić.

Zdesperowani ludzie, słysząc okrutną diagnozę, szukają różnych sposobów na polepszenie zdrowia. Zdarza się, że korzystają ze starych metod leczenia opartych na ziołach i naturalnych składnikach. Czasem faktycznie się udaje i stan chorego zaczyna się poprawiać, ale zazwyczaj to tylko krótkotrwały rezultat.

Najgorzej, gdy słuchają rad przeróżnych uzdrowicieli i znachorów. Ich dziwne praktyki przeważnie przynoszą więcej szkody niż pożytku i chory, zamiast odzyskać siły, czuje się jeszcze gorzej. Tacy ludzie to zwykli oszuści, którzy nie mają pojęcia o medycynie a mimo to „leczą” wszytko i biorą za to pieniądze.

O bohaterce tego artykułu „pacjenci” wypowiadają się w samych superlatywach. 80-letnia kobieta ma niezwykły dar, którym chętnie dzieli się z innymi za niewielką opłatą. Nie trzeba stać w długich kolejkach ani się wcześniej rejestrować. Wszystko co, musisz mieć to 10 euro i problem z okiem.

Więcej o tej niesamowitej postaci przeczytasz na kolejnych stronach!