Aż 90% kosmetyków, których używamy, jest zanieczyszczona groźnymi bakteriami. Wśród nich E.coli i gronkowiec

Większość kobiet nie wyobraża sobie wyjść z domu bez makijażu.

Niektórym, aby się umalować, wystarczy kilka minut, inne zaś spędzają przed lustrem długie godziny. Panie ciągle kupują nowe kosmetyki, jednak zapominają zadbać o te stare. Kobiety często nie mają świadomości, że zaniedbane produkty do makijażu są bardzo niebezpieczne, gdyż znajdują się w nich groźne dla zdrowia bakterie i grzyby.

Niedawne badania przeprowadzone przez Aston University w Birmingham w Wielkiej Brytanii wykazały, że 9 na 10 produktów do makijażu zawierają groźne bakterie. W badaniu opublikowanym przez Journal of Applied Microbiology przebadano 467 produktów do makijażu, które były wcześniej używane. Kosmetyki zostały przekazane do badań zaraz po użyciu. Były to pomadki, błyszczyki, tusze do rzęs i blendery kosmetyczne. Wyniki badań były przerażające. Okazało się, że naukowcy odkryli szkodliwe bakterie takie jak E.coli czy gronkowce. Znaleziono w nich także mnóstwo grzybów.

Te brudne produkty kosmetyczne mogą powodować infekcje i choroby skóry, a gdy będą stosowane na uszkodzoną skórę, patogeny mogą przedostać się do skóry i powodować zatrucie krwi. Stwierdzono, że blendery kosmetyczne to najbrudniejsze ze wszystkich akcesoriów do makijażu. Az 92% miało w swoim wnętrzu groźne zarazki. 72% zawierało gronkowce o wysokim poziomie odporności na antybiotyki, 25% zawierało E.coli, a 57% miało grzyby.