Trzech rosłych bandytów zaatakowało 77-latkę przy bankomacie. Po chwili jeden leżał zakrwawiony, a dwóch wiało gdzie pieprz rośnie

Winifred Peel podeszła do bankomatu, włożyła kartę do urządzenia i wpisała PIN. Kiedy bankomat przetwarzał dane, naglę tuż obok niej pojawiło się trzech rosłych mężczyzn. Jeden z nich pchnął ją i kobieta upadła. Pozostali zajęli się bankomatem i wypłatą 200 funtów.

Twarze bandytów nie były seniorce obce, gdyż chwilę wcześnie widziała ich, jak kręcą się koło pobliskiego banku. Szybko zrozumiała, że mężczyźni to zawodowi złodzieje. Przerażenie, jakie początkowo ją ogarnęło, zmieniło się we frustrację i złość, że ktoś próbuje pozbawić ją cennych środków na życie.

Wściekła seniorka podniosła się z chodnika, podskoczyła to osiłka który ją pchnął, złapała go za kołnierz i trzy razy uderzyła jego głową o bankomat! Dwóch pozostałych rzezimieszków straciło rezon, a odgłos policyjnych sygnałów nadjeżdżającego patrolu, wystraszył ich zupełnie i uciekli.