Słoń miał depresję i nie chciał żyć, wydawało się, że nic nie pomoże. Jedno spotkanie zmieniło wszystko
Według weterynarzy z ośrodka pomocy słonica ciężko pracowała przez 20 lat. A trudne warunki pracy odcisnęły się na całym jej ciele. Niestety słonica zaczęła zapadać w depresję. Ciężkie życie, samotność odbiły się na niej i zaczęły skutkować smutkiem. Słonica nie spała przez tydzień! I traciła siły z dnia na dzień.
W ośrodku pomocy dokładnie nie wiedzieli, jakie były losy tej słonicy, ale bała się nawet przedstawicieli swojego gatunku. Nie mogła dołączyć do stada. Słonica nie chciała jeść, trzeba było podłączyć kroplówki i robić wszystko, co się da, by żyła. Jednak słonica nie wykazywała żadnej chęci życia. Jej opiekuni byli załamani, aż do pewnego dnia.