Słoń miał depresję i nie chciał żyć, wydawało się, że nic nie pomoże. Jedno spotkanie zmieniło wszystko

Baan Yann miała głęboką depresję, emocjonalną barierę, by zaufać komukolwiek. Jednak powoli zaczęła się przełamywać, chodziła po ośrodku, zwiedzała i poznawała, ale nie chciała nawiązać żadnej interakcji. Aż do pewnego dnia, który zmienił wszystko. Baan Yann poznała 60-letniego Dok Gaew, który postanowił się z nią zaprzyjaźnić i nic nie robił sobie z jej depresji.

 

 

Dok Gaew trafił do ośrodka tak jak Baan Yann , po odebraniu go właścicielom, którzy się nad nim znęcali i dręczyli ciężką pracą. Dok z wieloma ranami i wyczerpaniem musiał być hospitalizowany i być pod stałą opieką lekarzy. Para nic sobie z tego narobiła. Stan obojga poprawiał się zaskakująco szybko. Pomagała im przyjaźń. Oboje czule się chronią i dbają o siebie, a Baan depresja przeszła, jak ręką odjął.

 

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej. źródło : lifebuzz.com

Reply