Poszła do taniego salonu, aby przedłużyć rzęsy. Gdy chciała je zdjąć, odpadły razem z naturalnymi!

Emma Dhanjal zaprosiła klientkę na fotel i przystąpiła do ściągania kosmyków. Już na pierwszy rzut oka zauważyła, że są niepoprawnie doklejone i mogą być z nimi problemy. Nie myliła się. Zabieg zagęszczania był przeprowadzony bardzo nieprofesjonalnie. Gdy zaczęła usuwać pęsetą plastikowe kosmyki, wraz z nimi odpadały również naturalne rzęsy klientki. Wyglądało to wszystko tragicznie! Młoda kobieta w kilka chwil została prawie całkowicie pozbawiona naturalnych rzęs.

Na opuchniętych i podrażnionych powiekach pozostało tylko kilkanaście pourywanych włosków. Jakby tego było mało, klientka doznała zakażenia i niezbędna będzie wizyta u lekarza, który przepisze jakieś środki łagodzące. Emma napisała w mediach społecznościowych apel, w którym ostrzega wszystkich przed korzystaniem z tanich salonów kosmetycznych. Twierdzi, że to najgorszy przypadek, z jakim się spotkała. Nie wiadomo czy klientka bez rzęs poszła na imprezę.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej.

źródło : dailymail.co.uk

Reply