Biała Amerykanka urodziła czarnoskóre dzieci i to trojaczki! Sprawdźcie, jak to możliwe!
Niemałe zamieszanie w Stanach Zjednoczonych wywołało pewne małżeństwo, które założyło rodzinę w bardzo specyficzny i rzadko spotykany sposób: nie tylko poprzez adopcję dzieci, ale też przez adopcję żywych zarodków.
Aaron i Rachel Halbert tworzyli bardzo zgodną parę. Po udanym narzeczeństwie wzięli ślub, a ich marzeniem było posiadanie dzieci, wypełniających swym gaworzeniem i śmiechem dom. Niestety okazało się, że ze względów zdrowotnych jest to niemożliwie. Wtedy małżeństwo ustanowiło innymi sposobami zbudować swoje szczęście.
Aaron i Rachel zawsze byli otwarci na innych ludzi, kultury i odmienności. Kiedy okazało się, że adopcja to jedyna szansa na posiadanie potomstwa, to postanowili, że przygarną czarnoskóre dziecko, ponieważ takie maluchy mają mniejszą szansę trafić na rodzinę, która zapewni im wszystko to, czego potrzebują.
Tych dwojga połączyła wielka miłość i nic porozumienia
W ten sposób do rodziny Halbert dołączyła dwójka dzieci o czarnej karnacji: chłopiec i dziewczynka. Para osiągnęła upragnione szczęście, ale kiedy usłyszała o Narodowym Centrum Zarodków (NEDC), zapragnęła jeszcze raz powiększyć swoją rodzinę. Centrum to gromadzi zarodki, które są niechciane lub miałby być zniszczone, przechowuje je i przekazuje niepłodnym parom, które nie mogą mieć dziecka, a nie chcą brać udziału w procedurze in vitro.
Halbertowie są doskonałymi rodzicami dla dwójki adoptowanych maluchów
Dalsza cześć tej niezwykłej historii już na następnej stronie.
źródło : littlethings.com