Biała śmierć zdrowsza niż myśleliśmy? Według najnowszych badań, jedzenie soli pomaga zrzucić wagę. Posolicie sobie?

Nazywamy ją „białą śmiercią”, tymczasem według najnowszych badań jest naszym największym sprzymierzeńcem w walce o szczupłą sylwetkę.

Sól kuchenna to produkt wysoce przetworzony, wypłukany ze wszelkich cennych mikro i makroelementów, które zawiera sól kamienna. To tak naprawdę nic więcej niż intensywny wzmacniacz smaku. Zalecana średnia dawka spożycia soli to 5 gramów (płaska łyżeczka). Niestety z powodu walorów smakowych jest dodawana do wielu produktów spożywczych, takich jak chleb, przetwory, czy wędliny.

W efekcie spożywamy trzy do pięciu razy więcej soli niż powinniśmy. Tymczasem w nadmiarze taka sól jest naprawdę niezdrowa. Zatrzymuje wodę w naszym organizmie. Powoduje nadciśnienie tętnicze. Nie brakuje powodów, dla których jest nazywana „białą śmiercią”. Skąd więc pomysł by jednocześnie mogła być zdrowa i pomocna przy odchudzaniu? Czytaj dalej, a wszystko się wyjaśni.

Jak się okazuje, wpływ soli na nasz organizm nie jest aż tak negatywny, jak do tej pory utrzymywali naukowcy. Badacze z Uniwersytetu Bostońskiego zaprzeczyli, by sól miała wypłukiwać nasz organizm z płynów. To, co odkryli jest jednak dużo bardziej zaskakujące! Nie dość, że nie szkodzi, aż tak jak myślano wcześniej, to może pomóc dbającym o sylwetkę.

Wyniki badań pokazują, że dieta bogata w sól nie ma konsekwencji w postaci zwiększonego pragnienia. Ilość wytwarzanego w niej moczu jest równa z tą, z której sól została całkowicie wykluczona. To sugeruje, że ciało rozkłada tłuszcz w celu uzyskania płynów! Wyniki są sprzeczne z wcześniejszymi badaniami, które dowodziły, że nadmierna konsumpcja soli prowadzi do zwiększenia masy ciała, powodując zatrzymanie wody przez organizm.

Czytaj dalej by dowiedzieć się więcej. 

niu oznacza to, że organizm o wysokim zapotrzebowaniu w wodę rozkłada tłuszcze, by ją uzyskać. Naukowcy z Uniwersytetu Vanderbilt analizowali pod tym kątem symulacje podróży kosmicznych rosyjskich astronautów. Wyniki, opublikowane w „Journal of Clinical Investigation”, pokazały, że pomimo jedzenia większej ilości soli, astronauci pili mniej wody, co jest sprzeczne z teorią, że słone potrawy stymulują pragnienie. Potencjalnym wyjaśnieniem jest to, że organizmy kosmonautów poradziły sobie z brakami, uzyskując wodę z warstwy nagromadzonego tłuszczu.

Osobne odkrycia ujawniły również, że myszy trzymane w warunkach laboratoryjnych,  utrzymujące dietę o wysokiej zawartości soli spalają więcej kalorii i jedzą o 25 procent więcej, aby utrzymać wagę! Ta wiadomość może zrewolucjonizować spojrzenie na odchudzające diety. Na razie dalej zaleca się spożycie do 6 g przyprawy dziennie.

Czy wkrótce to się zmieni? Czas pokaże.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej. źródło : dailymail.co.uk

Reply