Żadna gazeta nie chciała kupić jego zdjęć z wojny w Iraku. Opublikował je za darmo, a ich wymowność poruszyła tysiące ludzi

„Dopóki na świecie będzie istniał człowiek, będą też wojny” – Albert Einstein.

Konflikty zbrojne towarzyszą ludziom już od zarania dziejów i zapewne będą obecne tak długo, jak długo ludzie będą gotować ginąć i zabijać w imię swoich racji. Często ta racja jest słuszna, ale to nie zmienia faktu, że wojna jest piekłem, które niesie ze sobą tylko zniszczenie, śmierć i cierpienie.

Wydawać by się mogło, że doświadczenie dwóch wojen światowych z XX wieku nieco otrzeźwi świat i zapanuje na nim względny pokój. Niestety tak się nie stało, a trzecie tysiąclecie przyniosło nowe konflikty zbrojne, zwłaszcza w rejonie Bliskiego i Środkowego Wschodu.

Wojna w Iraku trwa od 2003 roku. Interwencja amerykańska miała przynieść temu krajowi spokój, poprzez obalenie rządów krwawego dyktatora Saddama Husajna, ale tak się nie stało. Irak pogrążył się w chaosie i do dziś jest ogarnięty konfliktem.

O dramacie, jaki przeżywają Irakijczycy i walczący na tych terenach żołnierze, opinia publiczna może dowiedzieć się dzięki odważnej pracy dziennikarzy wojennych i reporterów. Ludzie ci codziennie narażają życie, by ukazać światu smutną prawdę o wojnie.

Ten trudny zawód wybrał między innymi Kainoa Little. Mężczyzna ostatnie miesiące spędził w Iraku, gdzie dokumentował walkę z bojownikami tak zwanego Państw Islamskiego. Niestety po powrocie do Stanów Zjednoczonych, okazało się, że nikt nie jest zainteresowany zakupem jego fotografii…

Poruszające zdjęcia Kainowa znajdziecie już na kolejnych stronach tego artykułu. 

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej. źródło : wittyfeed.me

Reply