Bobasy z bujnymi czuprynami, które z miejsca podbiją wasze serca
Maluchy z poniższych zdjęć jeszcze nie potrafią same siedzieć, a już gęstością czupryny zawstydziły niejednego dorosłego. Wcale się zresztą nie dziwię, ja nie mam nawet połowy tej ilości włosów, jaką mają niektóre z nich!
I jestem święcie przekonana, że wszyscy rodzice dzieciaków z bujnymi czuprynami robią im codziennie setki zdjęć. Takie fotografie nie tylko uwieczniają chwile spędzone z maluchem i pomogą zebrać lajki na portalu społecznościowym (co niekoniecznie pochwalam, no ale…), ale są przede wszystkim genialną pamiątką.
Zwłaszcza że niemowlęce włosy mają to do siebie, że często się wycierają – i obdarzony dzisiaj kędzierzawą czupryną maluch jutro może zostać z łysym plackiem z tyłu głowy, a nawet z boku :P