Bogata kobieta próbuje upokorzyć kelnerkę w ekskluzywnej restauracji. Wtedy do akcji wkracza kierownik sali i bogaczka dostaje za swoje

Niestety klientka nie przyjęła do wiadomości, że kelnerka jest osobą niepełnosprawną i nosi aparat słuchowy.

Słucha czy nie słucha muzyki, to nieistotne, bo i tak nie chce, by ktoś taki mnie obsługiwał. Żądam innego kelnera.

Te słowa kobiety goszczącej w restauracji, wyczerpały cierpliwość kierownika sali.

Uważa się pani za damę, a zachowuje się bardzo niestosownie i chamsko. Nasza kelnerka ma kłopoty ze słuchem, ale to nie jest powód do dyskryminacji. Proszę natychmiast opuścić naszą restaurację i nigdy więcej tu nie przychodzić.

Klientkę zamurowało i zlana rumieńcem wstydu wybiegła z lokalu, a za nią mąż.

Kelnerka była wzruszona obroną kierownika sali. Nie spodziewała się, że tyle znaczy dla zespołu i była dumna, że pracuje właśnie w takim miejscu, gdzie szacunek do człowieka jest na pierwszym miejscu, a pieniądze nie dają klientom prawa do pomiatania ludźmi.