Dlaczego warto się całować, czyli całujmy się na zdrowie


Całuj się bez obaw, ale…

Chociaż w czasie pocałunków wymieniamy się z partnerem bakteriami (od 25 do nawet 300 tys. bakterii), ryzyko, że dojdzie do zakażenia, jest niewielkie. Okazuje się bowiem, że w czasie całowania zwiększa się wydzielanie śliny, która ma właściwości bakteriobójcze. Sprawia to, że giną nawet te bakterie, które powodują próchnicę. Dla własnego bezpieczeństwa lepiej jednak całować się z osobą, która ma zdrowe zęby.

kiss7


Unikajmy też pocałunków z osobami, które mają opryszczkę lub mononukleozę, która przenosi się przez ślinę. Jako że nikt nie ma na twarzy wypisanej informacji o chorobie, lepiej nie całować się z nieznajomymi i zachować wierność partnerowi. Sama w sobie mononukleoza nie jest niebezpieczna (wywołuje jedynie dreszcze, gorączkę, bóle głowy i mięśni, czyli objawy podobne do grypy), a nosicielem jej wirusa jest statystycznie co trzecia dorosła osoba, ale lepiej dmuchać na zimne.

Inna sprawa, że ryzyko zarażenia się czymkolwiek w czasie pocałunków jest znikome – występuje w 1% przypadków. Dlatego całujmy się na zdrowie – nie tylko w dzień pocałunku.

kiss8

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej.

źródło :

Reply