Ich amerykański sen nie spełnił się. Ta druzgocąca scena na długo zostanie w twojej pamięci!
Błagałam ich, żeby nie odchodzili, ale oni chcieli zebrać pieniądze na budowę domu. Mieli nadzieje, że będą tam kilka lat, a potem wrócą z pieniędzmi na dom — wspomina z wielkim żalem Rosa Ramirez.
Członkowie rodziny zaapelowali do społeczeństwa, aby pomogli im uzbierać pieniądze na sprowadzenie ciał do Salwadoru. Koszt transportu to prawie 8 000 dolarów. Biednej rodziny nie stać na taki wydatek. Również krewni i znajomi nie zgromadzili takiej sumy. W końcu Ministerstwo Spraw Zagranicznych Salwadoru zdecydowało się pokryć całość kosztów. Zwłoki mają zostać przetransportowane do kraju niebawem.
Tylko w ubiegłym roku na granicy USA i Meksyku na odcinku 2000 mil zginęły aż 83 osoby. W niedzielę znaleziono kolejne ciała — martwą dwójkę dzieci i kobietę. Prawdopodobnie zmarli z powodu wycieńczenia i potwornego upału.
Maureen Meyer, specjalistka ds. Imigracji, powiedziała:
To przerażający obraz. Myślę, że realnie mówi o zagrożeniach związanych z amerykańskimi programami. Ograniczają dzienną liczbę osób, które mogą wjechać do USA. Ludzie wracają do Meksyku, szukają azylu lub przedostają się nielegalnie.