Chole postanowiła szczerze powiedzieć, dlaczego kobiety rzadko decydują się na drugie dziecko. Opowiedziała o czymś, o czym wszyscy milczą

Pierwsze dziecko to zawsze wielka niewiadoma, wszystko jest nowe i nieznane, a nawet najlepsze rady mam czy babć wydają się nie mieć sensu.

Dziecko to teraz wielkie wyzwanie, ponieważ całe życie rodziny zaczyna się kręcić wokoło malca. Ostatnie 20 lat zmieniło i to bardzo podejście do macierzyństwa i opieki nad dzieckiem. Wcześniej nikogo nie dziwiło trochę większe dziecko opiekujące się mniejszym. Dzieci same biegające po podwórku z kluczem na szyi. Teraz jest to nie do pomyślenia. Dziecko staje się królem i panem domu.

 

To dziecko organizuje czas i życie domu, bo należy zapewnić mu jak najlepsze warunki do rozwoju. W skrajnych przypadkach rodzice wyręczają dziecko we wszystkim, a potem dziwią się, że jest niezaradnym dorosłym. Obecnie jedno dziecko jest normą, dwoje czy troje to już coś. Rodzinę, która ma czworo czy pięcioro dzieci uważa się obecnie za wielodzietną, podczas gdy jeszcze 20 lat temu siedmioro czy ośmioro było normą.

 

Dlaczego tak się dzieje? Wiele osób uważa, że decydują o tym względy ekonomiczne. Ludzie wolą mieć jedno dziecko, któremu są w stanie zapewnić dobre wykształcenie i lepszy start w życiu. Przy większej ilości dzieci dochodzą wydatki – odzież, obuwie, dodatkowe lekcje, wycieczki, kursy językowe. Zatem jeśli mowa o świadomym macierzyństwie to jednak rodzice skłaniają się do jednego potomka.

 

Jednak czy decydują tylko względy ekonomiczne? Czy posiadanie jednego potomka jest uwarunkowane tylko portfelem. Są rodziny, w których jest wiele dzieci i wcale nie są zaniedbane i głodne. Może to kwestia wygody? W zdecydowany sposób wypowiedziała się o tych sprawach Chole Williams, która urodziła córeczkę, mając 20 lat i nie boi się powiedzieć, dlaczego nigdy więcej nie zdecyduje się na dziecko.

Przeczytasz o tym na kolejnej stronie.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej. źródło : thesun.co.uk

Reply