Nastolatka sądziła, że jest dinozaurem. Rodzice początkowo to bagatelizowali, ale gdy poszli do lekarza okazało się, że to nie wygłupy

Tam szybko wykryto, co jest przyczyną dziwnego zachowania dziewczyny. W szpitalu trafiła na lekarkę, która już miała do czynienia z zapaleniem i wiedziała, co robić. To uratowało Lucy życie. Dziewczyna niewiele pamięta z tamtego czasu, przez 5 dni przez 21 godzin dziennie podawano jej kroplówkę, która miała zabić atakujące ją komórki. Po 7 tygodniach intensywnego leczenia udało się pokonać chorobę, ale nadal odczuwa wiele jej skutków.

Lucy nie odbiera od swojego mózgu sygnału, że jest głodna lub że chce się jej pić. Nie wie też kiedy przestać jeść, bo i o tym organizm ją nie informuje. Ma tiki i pamięta wstecz jedynie około 4 dni. Codziennie bierze 24 tabletki, które najpewniej będzie musiała łykać do końca życia. Na szczęście podczas leczenia poznała chłopaka, który wspiera ją i daje jej siłę do walki z chorobą.